Russell Crowe, szczęśliwy posiadacz Oscara za rolę w słynnym Gladiatorze, tym razem w roli człowieka, którego nie chcielibyście spotkać na ulicy.
Jeśli świat się nie skończy, to w lipcu kina obudzi pełnokrwisty thriller, który nie bez powodu porównywany jest do słynnego Upadku (IMDb: 7,6/10) z Michaelem Douglasem. Mowa o filmie Nieobliczalny, w którym w Russell Crowe (Gladiator, Piękny umysł) wciela się w rolę przepełnionego gniewem i nienawiścią do całego świata nieobliczalnego frustraty. Całość zapowiada się niezwykle apetycznie, a przedsmak tego co nas czeka możecie zobaczyć na poniższym zwiastunie. W tle idealnie wpasowujący się klimatem Heart-Shaped Box Nirvany.
Czuje się skrzywdzony, niewidzialny, wyrzucony poza nawias społeczeństwa. Od lat narasta w nim gniew i frustracja, chęć odwetu, który byłby też krzykiem rozpaczy. Dziś przeleje się czara goryczy.
Tego ranka Rachel jest już spóźniona do pracy, a przedzieranie się przez zakorkowane miasto to prawdziwa walka z czasem. Wszyscy kierowcy wokół są sfrustrowani i wzburzeni, ale jeden z nich jest tykającą bombą. Przepełniony gniewem i nienawiścią do świata, kipiący rządzą wymierzenia sprawiedliwości za wszystkie swoje nieszczęścia, tylko czeka na znak od losu. Gdy Rachel zatrąbi na niego na światłach, nieznajomy ruszy za nią w pogoń, gotowy dać jej bolesną lekcję. To co zaczęło się jak uliczna sprzeczka, wkrótce zmieni życie Rachel i jej bliskich w krwawą walkę o przetrwanie z człowiekiem, który nie ma już żadnych hamulców.
Reżyserem filmu jest Derrick Borte (London Town, American Dreamer), a za scenariusz odpowiada Carl Ellsworth (Red eye, Niepokój). W rolach głównych, obok wspomnianego Russella Crowe, występują Caren Pistorius (Slow West, Ładunek) i Jimmi Simpson (seriale Westworld, House of Cards). Polska premiera Nieobliczalnego zaplanowana jest na 3 lipca – rezerwujcie czas, po długiej absencji kina trzeba wspierać.
Źródło: Monolith | IMDb.com