Z początkiem lutego oficjalnie wystartowała usługa GeForce Now, która pozwala zamienić nie tylko dowolny komputer, ale także telefon z system Android, w superwydajną platformę dla graczy.
Nvidii fanom PC Master Race i komputerowego grania przedstawiać nie musimy – to jeden z czołowych producentów GPU na świecie, którego układy znajdziemy w popularnych kartach graficznych z serii GeForce. Oprócz tego firma jest również aktywna w innych obszarach związanych z nowymi technologiami, mowa m.in. o urządzeniach autonomicznych i SI, profesjonalnych systemach do projektowania i wizualizacji czy centrach obliczeniowych. I właśnie z tą ostatnią działką związana jest usługa GeForce Now.
W wielkim skrócie Nvidia udostępnia nam wysokowydajną platformę do grania w chmurze, dzięki której błyskawicznie zamienimy niemal każdy laptop, komputer stacjonarny, urządzenie Shield TV lub telefon z systemem Android w gamingowy zestaw PC, o jakim dotychczas mogliśmy tylko pomarzyć. Co ciekawe w przeciwieństwie do konkurencji, vide Google Stadia, z usługą GeForce Now nie łączy się platforma służąca do sprzedaży gier. Zamiast tego możemy skorzystać z biblioteki naszych gier zakupionych m.in. w sklepach Steam, Uplay czy Epic lub najpopularniejszych produkcji oferowanych w systemie free to play. Niestety na chwilę obecną brakuje wsparcie dla GOG. Poza tym trzeba także wspomnieć o ograniczonej liczbie tytułów, acz ta systematycznie się powiększa. Nie licząc tych dwóch niedogodności, które z czasem prawdopodobnie zostaną wyeliminowane, GeForce Now ma jeszcze jeden duży atut – dwie opcje subskrypcji – bezpłatną i Founders, z opłatą wynoszącą tylko 25 zł miesięcznie.
Oczywiście w pierwszym przypadku należy liczyć się z pewnymi ograniczeniami, acz mając na uwadze fakt, że dostajemy praktycznie za darmo superwydajnego peceta do grania, to jest to pigułka do przełknięcia.
Jeśli chodzi o szczegóły, to posiadacze bezpłatnych kont mają standardowy dostęp do serwerów GeForce Now, podczas gdy abonenci opłacający subskrypcję Founders są traktowani priorytetowo, dzięki czemu podczas uruchamiania gry trafiają na początek kolejki. Subskrybenci ze standardowym dostępem mogą, w zależności od obciążenia serwera, doświadczać dłuższych czasów oczekiwania w kolejce. Ponadto posiadacze subskrypcji Founders mogą cieszyć się dłuższymi, nawet 6-godzinnymi sesjami gamingowymi. Dla graczy korzystających z opcji bezpłatnej czas sesji ograniczony jest do jednej godziny. Warto jednak zaznaczyć, że w obu przypadkach liczba sesji w ciągu dnia jest nielimitowana. Ostatnią różnicą pomiędzy oboma wariantami jest obsługa technologii ray-tracingu (RTX), z której oczywiście skorzystamy wyłącznie w pakiecie płatnym.
W temacie wymagań dla użytkowników pecetów minimum systemowe to 64-bitowy Windows 7 (lub nowszy) oraz macOS w wersji 10.10. Ponadto niezbędna jest dwurdzeniowy procesor x86 pracujący przynajmniej z częstotliwością 2,0 GHz, 4 GB pamięci RAM oraz GPU zapewniający obsługę DirectX 11 (GeForce z serii 600 lub model wyższy, AMD Radeon HD z serii 3000 lub model nowszy, Intel HD Graphics z serii 2000 lub model nowszy).
W przypadku smartfonów, tabletów czy TV-boksów do korzystania z GeForce Now niezbędny jest system Android 5.0 lub nowszym, 2 GB pamięci oraz SOC z obsługą OpenGL w wersji ES3.2 lub nowszej. Warto wspomnieć, że dedykowana aplikacja oferuje wirtualny pad do gier wyświetlany na ekranie telefonu, jednak do długotrwałej rozgrywki zalecane są tradycyjne pady lub tandem bezprzewodowa klawiatura i mysz.
Na koniec pozostaje równie ważna kwestia łącza internetowego. Aby grać w usłudze GeForce Now w rozdzielczości 720p przy 60 FPS, niezbędna jest przepustowość na poziomie 15 Mb/s, natomiast rozgrywka w rozdzielczości 1080p przy 60 FPS wymaga łącza o prędkości 25 Mb/s. W przypadku sieci WiFi zalecane jest korzystanie z pasma 5 GHz.
Podsumowując usługa GeForce Now może być prawdziwą rewolucją dla graczy, porównywalną nawet z debiutem Netfliksa w świecie filmów i seriali. Zamiast wydawania grubych tysięcy na zakup gamingowego komputera lub konsoli kolejnej generacji, możemy opłacać co miesiąc niewielki abonament dający nam dostęp do platformy marzeń. Wystarczy stary komputer lub w miarę przeciętny smartfon, pad, klawiatura i mysz oraz szybkie łącze internetowe, by rozkoszować się najnowszymi grami w maksymalnych ustawieniach.
Źródło: Nvidia