Detektyw Spenser, znany przede wszystkim z serii popularnych książek, będzie także bohaterem najnowszej filmowej produkcji Netfliksa z Markiem Wahlbergiem w roli głównej.
Prawo ma pewne granice. Oni nie. Wiele wskazuje na to, że tym razem Netflix przygotował dla nas kawał dobrego kina akcji przyprawionego sporą dawką humoru. Mowa o obrazie Śledztwo Spensera, którego scenariusz to luźna adaptacja powieści Ace'a Atkinsa zatytułowanej Wonderland (Goodreads: 3,99/5). Dodajmy, że sama postać głównego bohatera została stworzona przez pisarza Robert B. Parker, autora 40 nowel poświęconych detektywowi Spenserowi.
Spenser to były policjant, który trafia do bostońskiego półświatka, gdzie odkrywa prawdę o zagadkowym morderstwie i związanym z nim spisku. Pomimo otrzymywanych gróźb Spenser postanawia wymierzyć sprawiedliwość i udowodnić, że nikt nie stoi ponad prawem.
Reżyserią filmu zajął się Peter Berg (Ocalony, Królestwo), a scenariusz to wspólne dzieło duetu Sean O'Keefe i Brian Helgeland (Człowiek w ogniu, Obłędny rycerz). W głównej roli zobaczymy Marka Wahlberga (Fighter, Infiltracja), któremu na ekranie towarzyszyć będą m.in. Winston Duke (Czarna Pantera, To my), Alan Arkin (serial The Kominsky Method, Operacja Argo) oraz Iliza Shlesinger (Rodzina od zaraz). Śledztwo Spensera zadebiutuje 6 marca w wybranych kinach oraz na platformie Netflix – polecamy.
Źródło: Netflix | Goodreads.com